Peryskop odwracalny. Vickers Tank Periscope Mk IV. Polskie konstrukcje 8

Peryskop odwracalny. Vickers Tank Periscope Mk IV.


z cyklu polskie konstrukcje, cz. 8

Piotr Wujec



Czy 5 centów za polski wynalazek to wiele? 
Zależy jak wiele jest takiego wynalazku. 
No ale o tym na końcu, a zaczniemy tak.


Tankietka TKS fot. Piotr Wujec

Problemem formacji pancernych od początku ich istnienia była orientacja na polu walki.

Podobny problem słabej orientacji, przy patrzeniu przez szczeliny obserwacyjne, mieli zakuci w zbroje rycerze francuscy (vide wpis na moim blogu pt. "Taktyka walki Anglików podczas Wojny Stuletniej." Taktyka III), jak i setki lat potem pancerniacy licznych armii zamknięci w stalowych pojazdach. Dowódcom pojazdów pancernych brakowało narzędzia umożliwiającego obserwację pola walki, skazując ich na problematyczne wychylanie się przez właz lub korzystanie ze szczelin obserwacyjnych o wąskim polu widzenia.

Z tym problemem braku orientacji dowódcy pojazdu opancerzonego zmierzyło się nasze Wojsko Polskie, wychodząc zwycięsko.

W krótkim okresie 18 lat międzywojnia (1921-1939) nasz kraj wydał na świat szereg doskonałych inżynierów oraz wynalazków, które zmieniły trwale pola walki na całym świecie.

Polski inżynier Rudolf Gundlach wymyślił nowatorską rzecz na skalę światową, tj. peryskop odwracalny umożliwiający obserwację pola walki w promieniu 360 stopni bez odwracania głowy obserwującego. Wszystko dzięki pomysłowemu wykorzystaniu przystawki pryzmatycznej.

Poniżej na zdjęciu widać TKS "Ursus", jedyna do dziś zachowaną w tak oryginalnym stanie polską tankietkę. Sam peryskop odwracalny jest przykryty hełmem polskiego pancerniaka.




TKS fot. Piotr Wujec



TKS fot. Piotr Wujec



Wynalazek inż. Rudolfa Gundlacha opatentowany został w 1936 roku, jako "Gundlach Peryskop Obrotowy". Następnie był on produkowany we Lwowie do 1939 roku (Lwów był wówczas blisko dwa razy większym miastem od Krakowa, o ile Kraków słynął z Uniwersytetu Jagiellońskiego, to Lwów był kluczowym ośrodkiem polskich nauk ścisłych z doskonałą Politechniką Lwowską na czele).

Wynalazek inż. Gundlacha został użyty po raz pierwszy w 1935 roku, w polskiej konstrukcji tankietkach TKS. Następnie był wykorzystany przy budowie doskonałego na tamte lata polskiego czołgu 7 TP, który opisałem na moim blogu we wpisie, pt. "7 TP. Polskie konstrukcje 1".


Peryskop odwracalny, fot. Piotr Wujec


Peryskop odwracalny TKS, fot. Piotr Wujec


Polska naiwność


Polska szczodrość wobec obcych zawsze mnie zdumiewa. Szczególnie była ona dziwna wobec angielskiego wyrachowania (Wlk. Brytania wystawiała naszemu rządowi po 1939 roku sowite rachunki za używanie przez polskich żołnierzy brytyjskiego sprzętu do obrony Wlk. Brytanii).

Jak naiwność polska wyglądała w sprawie Peryskopu Obrotowego inż. Gundlacha?

W ramach współpracy militarnej polsko-brytyjskiej  nasz rząd licencję na produkcję tego bezcennego wynalazku inż. Gundlacha sprzedał firmie Vickers-Amstrong .... za symboliczne 1 złoty, słownie jeden złoty polski. Natomiast brytyjska firma, odpłatnie za wielkie pieniądze, wyposażyła w peryskop inż. Gundlacha dziesiątki tysięcy czołgów.

Brytyjczycy po otrzymaniu od naszego rządu za darmo patentu "Gundlach Peryskop Obrotowy" posunęli się do tego, że zmienili nazwę tego polskiego wynalazku na "Vickers Tank Periscope Mk IV"

Polskiej konstrukcji  "Gundlach Peryskop Obrotowy" pod nazwą "Vickers Tank Periscope Mk IV" był używany przez blisko 50 lat, w szeregu armii, w tym podczas II Wojny Światowej. Opatentowany w Polsce przez inż. Gundlacha peryskop odwracalny był montowany zarówno na większości brytyjskich czołgów (m.in. Cromwell, Churchill), jak i na wszystkich amerykańskich czołgach walczących na frontach II Wojny Światowej (m.in. Sherman, Stuart).


Kradzież 

Po zajęciu Lwowa Rosjanie zainteresowali się polskim wynalazkiem, ukradli go, a następnie masowo produkowali i używali w swoich czołgach.

Podobnie ukradli polski wynalazek Niemcy, przerażeni skutecznością działań obronnych naszych tankietek (TKS). Tankietki miały niską, zwartą sylwetkę, trudną do dostrzeżenia gdy czekały przyczajone na wroga. Zgodnie z założeniem ich konstruktorów dobrze się sprawdzały w defensywie.

TKS, fot. Piotr Wujec, Warszawa 2014 r.


Dodatkowo nasze tankietki posiadały peryskop odwracalny, dzięki czemu polski dowódca pojazdu pancernego, w przeciwieństwie do niemieckiego, dowodząc pozostawał w ukryciu, zamiast wystawiać korpus i głowę ponad właz.




Konsekwencja


Po upadku naszego kraju w 1939 roku inż. Rudolf Gundlach przedostał się przez Rumunię do Francji, pragnąc konsekwentnie dalej walczyć. We Francji pracował w Biurze Wojennego Przemysłu przy Ministerstwie Przemysłu, służąc swoją wiedzą do upadku Francji w 1940 roku.

Po wojnie inż. Rudolf Gundlach wytoczył sprawę koncernom zbrojeniowym wykorzystującym Jego wynalazek bez opłaty za patent. Konsekwentnie długo się procesował, aż do skutku.

Sąd orzekł, że amerykańscy producenci zbrojeniowi mają zapłacić polskiemu wynalazcy po 5 centów od każdego wyprodukowanego urządzenia na licencji "Gundlach Peryskop Obrotowy". Mając na uwadze dziesiątki tysięcy czołgów wyposażonych w ten peryskop przez Amerykanów uzbierała się suma kilku milionów dolarów należnych dla  inż. Gundlacha.

Dziękuję za uwagę

Piotr Wujec

O autorze: Piotr Wujec - pasjonat łażenia po górach i żagli (sternik jachtowy), miłośnik rodzinnego miasta Warszawy, pasjonat lotnictwa, ukończył Zarządzanie Infrastrukturą Lotniczą na Wydziale Inżynierii Lądowej Politechniki Krakowskiej im. Tadeusza Kościuszki, Prawo Lotnicze na Uczelni Łazarskiego oraz kurs szybowcowy Aeroklubu Warszawskiego. 
 
 https://piotrwujec.pl/

Zawodowo Piotr Wujec jest prawnikiem, absolwentem Uniwersytetu Warszawskiego, doktorantem w Instytucie Prawa Upadłościowego i Restrukturyzacyjnego Uczelni Łazarskiego. 



W cyklu polskie konstrukcje ukazały się na niniejszym blogu wpisy poświęcone:
- Obrona Przeciwlotnicza Warszawa 1939, zarys uwarunkowań strategicznych i prawnych, a polskie konstrukcje.
- SM 1 S, 
- Perkoz SZD-54 Perkoz, 
- VIS pistolet, 
WZT-2, 
- PZL W-3 Sokół "Falcon", 
- Polskie Lokomotywy, 
- 7 TP.



Komentarze

  1. Mało wiemy o wartości naszych inżynierów i ich dokonaniach. Warto o tym pisać.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Informuję.
Na swoim blogu toleruję w komentarzach każdą opinię, jest mi obca poprawność. Poprawność to zabójczyni wolności.

Czy cenzuruję komentarze?
Nie. Cenzura jest zakazana w Konstytucji RP.
Ja cenię sobie wolność słowa i prawo.
Na blogu usuwam wulgarne komentarze.
Proszę unikajmy wulgaryzmów.

Podsumowując.
Informuję o możliwości zaniechania publikacji na moim blogu komentarzy o treści wulgarnej.

Najczęściej czytane. EN. The most read posts on my blog.