Nosal, warto dzielić się swoimi pasjami. Tatry XIX
Nosal, warto dzielić się swoimi pasjami.
Tatry XIX.
Przez lata brałem Synów w góry, nawet
w warunkach zimowych gdy mieli po kilka lat. Na szczęście żona toleruje nasze
męskie wyprawy. Obawiałem się czy będą potem sami chcieli chodzić, po tym jak zafundowałem im
twarde zimowe wyprawy od Gorców, poprzez Beskidy do Tatr Wysokich. Czułem lęk, że nie pójdą w moje ślady szukając adrenaliny. Cieszę się,
że poszli w moje ślady, tak jak ja w ślady mojego Taty, który mnie zabierał
w góry.
Co ma do tego Nosal?
Nosal (1200 m n.p.m.) to dla mnie
jedna z ciekawszych gór widokowych, owszem niska.
Jest Nosal na tyle przystojny, że
to rekompensuje jego niski wzrost… Wznosi się malowniczo nad Doliną Bystrej, szczególnie
na tle kultowego wypasu w Kuźnicach u jego podnóża.
Co za widok gdy trafiam na porę
dojenia…
Nosal z krową i dojeniem lub inaczej dojenie przed Nosalem:) Widać jak kształt góry odpowiada nazwie. fot. Piotr Wujec |
Wielokrotnie na Nosala wchodziłem, za
każdym razem czując podziw dla widoków z tej góry.
Widok na Krokiew (1378 m n.p.m.), na jej północnych stokach jest skocznia. fot. Piotr Wujec |
Ostatni raz byłem na nim z Synami w
warunkach zimowych w 2016 r.
Nie jest to trudne, acz jest na nim bardzo ślisko i
trzeba uważać!
Polecam na niego wyprawę bardzo rano,
tak aby w sezonie (maj-wrzesień) być na szczycie przed 8 rano. Po tej godzinie
są tam prawdziwe „korki”.
Po godz. 10 gdy słońce się przesunie w kierunku zachodnim, widok na południe i zachód jest mniej wyrazisty niż ten poniżej z rana.
Podchodząc rano już widzę pierwszych ludzi na szczycie Nosala. fot. Piotr Wujec AD 2018 |
Po godz. 10 gdy słońce się przesunie w kierunku zachodnim, widok na południe i zachód jest mniej wyrazisty niż ten poniżej z rana.
We wrześniu 2018 r.
trafiłem tam przed 8 rano na świetną pogodę, był piękny widok .... na główną grań Tatr
... jak i na Dolinę Bystrej.
fot. Piotr Wujec |
... jak i na Dolinę Bystrej.
Wspinając się mijam szereg ładnych
form skalnych.
Formy skalne na Nosalu. fot. Piotr Wujec |
fot. Piotr Wujec AD 2018 |
Widok na Zakopane podczas podejścia na Nosal. fot. Piotr Wujec |
Warto podejść od Zakopanego ….
...a zejść w kierunku Doliny Olczyskiej,
którą już opisałem na moim blogu.
Wracając do dzieci
Mój starszy syn w tym roku pojechał
do Zakopanego z kolegami. Zamiast tylko ubijać śnieg na Krupówkach,
kilka razy poszedł w góry, w tym sam.
Rozumiem Jego, też cenię sobie samotne
marszruty.
Podczas samotnej wyprawy na Nosal jadł na szczycie, na wzór naszych rodzinnych wypraw.
Podczas samotnej wyprawy na Nosal jadł na szczycie, na wzór naszych rodzinnych wypraw.
Nic tak bardzo nie smakuje jak posiłek w górach
po marszu w zimnie…
Zrobił Syn takie ładne zdjęcia, ku mojej radości je dostałem!
Młodszy też ostro chodzi.
Wniosek jest prosty dla ojców.
Warto poświęcać dzieciom czas, zabierając je na wyprawy. Jak się chce i poświęci temu czas, to można w nich zaszczepić swoje pasje.
Jak potem się z radością słucha ich opowieści o górach i ich marszach!
Warto poświęcać dzieciom czas, zabierając je na wyprawy. Jak się chce i poświęci temu czas, to można w nich zaszczepić swoje pasje.
Najpierw ciągnąłem ich na sankach lub wnosiłem na plecach, potem maszerowali przede mną jako kilkuletni chłopcy... |
... dźwigając na Turbacz swój ekwipunek... |
...co roku roku w rok, a nawet kilka razy w roku nosili swój ekwipunek, idąc przede mną, z roku na rok ... ... oni rośli, ja nie :) |
Po wielu wyprawach, w tym zimowych w Gorce, przyszła pora na Tatry... nadal szli przede mną moich kochani nastolatkowie... |
... bywało, że po zimowym marszu w śniegu przez Tatry, jak w 2016 roku, padali na twarz od starszego... |
... po młodszego, wówczas czułem lek. Czy będą chodzić po tak ostrych ze mną marszach? No i chodzą, i super, jestem z nich dumny! |
Jak potem się z radością słucha ich opowieści o górach i ich marszach!
AD 2019 przerwa w marszu przez Góry Teneryfy. Uwielbiam chodzić po górach z Synami. Wspaniale, że im się chce chodzić ze mną. fot. Piotr Wujec |
Miłego dnia
Piotr Wujec
Fajne. Tylko czy ktoś to czyta? Dziś każdy goni za groszem...
OdpowiedzUsuń