Odkrycie. Malowidła na ścianach w górach Teneryfy. Opuszczone miejsce.

 

Odkrycie. 

Malowidła na ścianach w górach Teneryfy. 


Opuszczone miejsce.


fot. Piotr Wujec 2022 


W tym roku po raz czwarty chodziłem po górach Teneryfy. Wcześniej poznawałem góry Teneryfy w 2018, 2019 oraz 2020 roku. 


Postanowiłem w tym roku wejść jak najwyżej. 


Mapa moja używana od lat, też chyba tego chciała, tak się rwała do drogi...


Palcem pokazuje miejsce gdzie są te malunki, które dziś opiszę. 
Powyżej mojego palca wije się żółta droga, którą udało mi się wejść na wysokość 2145 m n.p.m. do widocznego na mapie de las Lajas. Niby nie wysoko, problem w tym, że droga się godzinami wije omijając wąwozy...

OK
Ad rem.




Niestety z powodu burzy piaskowej szlaki były zamknięte tego dnia.

Nie wiedziałem o tym przed wyruszeniem.

W tym roku nie chciałem schodzić znowu z Vilaflor 12 godzin trudnym szlakiem przez wąwozy nad Ocean, tak jak w 2018 oraz 2019 roku. Tym razem postanowiłem wejść wyżej, gdy już autobusem rano wjechałem do najwyżej położonej osady na Teneryfie (Vilaflor).

Poniżej ostanie miejsce przed wejściem w góry gdzie można uzupełnić wodę, najwyżej położona kawiarnia w Vilaflore.


fot. Piotr Wujec


Gdy po ponad 30 minutach wspinania się w upale doszedłem do wejścia na szlak, to zobaczyłem, że jest zamknięty. 

Po drodze owszem zwiedziłem dwa najwyższe drzewa na Teneryfie, o czym napiszę osobno, jednak to było dla mnie za mało:)



Widząc zamknięty szlak postanowiłem wejść asfaltową drogą jak najwyżej do położonego na wysokości około 2200 m n.p.m. kampingu. Na tym kampingu miała być restauracja, w której - zgodnie z hiszpańską mapą - można kupić wodę, zjeść i odpocząć. 

Obliczyłem, że to około 3 do 4 godzin marszu w górę. 

Doszedłem do wniosku, że mając w plecaku około 8 litrów wody plus 0,5 l ciepłej herbaty na nocny powrót, mam szansę tam wejść. Potem chciałem uzupełnić na tym kampingu wodę przed zejściem innym szlakiem nad Ocean. 

Czas pokazał, że moje przywiązanie do dobrej polskiej organizacji (naprawdę mamy świetnie zorganizowane szlaki górskie i schroniska), jest czymś - to idiotyczne przekonanie Polaka, że na zachodzie jest pewnie lepiej niż u nas - na czym polegając w Hiszpanii, mogę tylko się zawieść.

Osobno napiszę o hiszpańskiej trosce o turystów w górach:)


fot. Piotr Wujec 2022


Idąc drogą szedłem między kowadłem skał a młotem samochodów.


fot. Piotr Wujec


Droga jest ciasna, bez pobocza. 

Brak bezpieczeństwa. Strome skały.


fot. Piotr Wujec

Mając na uwadze znaki ostrzegające o spadających kamieniach, ja część drogi szedłem w kasku. Widać poniżej jak są tam wysokie skały nad drogą.


fot. Piotr Wujec


fot. Piotr Wujec


Bardzo niebezpieczny jest fakt dosłownie przerw w barierach ochronnych przy drodze. 

Idąc trzeba uważać aby nie spaść.


fot. Piotr Wujec



fot. Piotr Wujec


Ryzyko nagradzają piękne widoki.

W pewnym momencie naprawdę robi się ciasno gdy mija mnie autobus… a zarazem w drugą stronę samochód osobowy. Nie mam jak przejść za barierkę... Z drugiej strony nikt nie mówił, że będzie łatwo:)


fot. Piotr Wujec


Po lewej ręce idąc pod górę drogą zboczyłem taki ślepy zaułek, w postaci zablokowanej drogi.


fot. Piotr Wujec


Skręciłem w nią.

Po kilkuset metrach idąc po bezludziu zboczyłem takie ciekawe ruiny.


fot. Piotr Wujec


fot. Piotr Wujec


Gdy wszedłem między te ruiny to zobaczyłem malunki ścienne, czyli Graffiti.




fot. Piotr Wujec


Moim zdaniem są to ciekawe działa, ja lubię graffiti oraz murale. 

Absolutnie nie lubię napisów nabazgranych na ścianach. 

Ja lubię artystycznie wykonane portrety, w tym stworów wszelkich:)


fot. Piotr Wujec

Mamy tutaj plejadę stworów.


fot. Piotr Wujec

Nawet ciekawych stworzeń... 

Stworzeń wyraźnie załamanych kiepskimi napisami na ścianach...


fot. Piotr Wujec


fot. Piotr Wujec

... lub postaci chowających się na mój widok:)

fot. Piotr Wujec


W opuszczonym budynku widać przygotowany teren dla walki na kulki lub do treningu z bronią.

fot. Piotr Wujec


fot. Piotr Wujec

Świetne miejsce aby odpocząć o 1 po południu po 2 godzinach marszu w upale ponad 30 stopni w cieniu. 


Gra cieni


Inna sprawa dla mnie ważna, to gra cieni. 

Taniec barw, cieni, pustki i dzieł ludzkiej ręki...


fot. Piotr Wujec

fot. Piotr Wujec


fot. Piotr Wujec


fot. Piotr Wujec


Kolejny wpis zrobię na temat Powstania Warszawskiego i Rzezi Woli.

Dziękuję za uwagę.

Piotr Wujec

Informacje o autorze tekstu i zdjęć na:

 www.piotrwujec.pl

Komentarze

Najczęściej czytane. EN. The most read posts on my blog.