Polana Kopieniec. Skupniowa Polana. Tatry XIV
Polana Kopieniec. Skupniowa Polana.
Tatry XIV
Szukając miejsca gdzie możecie cofnąć czas, wystarczy w Tatrach wejść góra 2 godziny od Zakopanego przenosząc się do krainy szałasów z XIX w. (fot. 1). Droga jest mało trudna.
fot. 1
Polana Kopieniec widziana ze stoków Wielkiego Kopieńca. fot. Piotr Wujec AD 2018 |
Opisałem na moim blogu 25 września 2018 r. uroczą Dolinę Olczyską i to przez nią należy wyruszyć do krainy z XIX w., kierując się na Wielki Kopieniec (1328 m n.p.m.). fot.2.
Ta kraina jest raptem dwie godziny drogi od Zakopanego.
fot. 2
Wielki Kopieniec widziany z Polany Kopieniec. fot. Piotr Wujec |
Uspokajam Was, że pomimo uroku zjedzenia posiłku na Wielkim Kopieńcu z pięknymi widokami (fot.3), to można Polanę Kopieniec zwiedzić bez wchodzenia na Wielki Kopieniec.
Ja Wam rekomenduje wejście na Wielki Kopieniec, raptem 15 min pod górę od polany.
fot. 3
Widok z Wielkiego Kopieńca na Tatry Wysokie, fot. Piotr Wujec |
Sama Polana Kopieniec, nazywana również Skupniową Polaną, jest malowniczo położona na wysokości ok 1250 m n.p.m. u stóp Wielkiego Kopieńca. Jest tam cicho nawet w słoneczne wrześniowe dni. Można na nią wejść z dwóch stron, podobnie jak z dwóch stron można wejść na Wielki Kopieniec, z którego schodząc ma się piękny widok na Polanę Kopieniec (fot. 4.)
fot. 4. Polana Kopieniec. fot. Piotr Wujec |
Do tego idąc przez polanę (fot. 5) miałem wrażenie cofnięcia się do czasów rozkwitu kultury pasterskiej Podhala...
fot. 5
Polana Kopieniec, szałasy pasterskie, fot. Piotr Wujec AD 2018 |
Na Polanie Kopieniec obok leciwych zabytkowych szałasów zwraca uwagę fakt, że polana ta nie zarasta równie szybko jak inne tatrzańskie. Zawdzięcza to ona wypasowi kultowemu, który na skutek działań NSZZ Solidarność i porozumienia związku z władzami PRL jest dopuszczony w Tatrach od 1981 roku.
Wcześniej w latach 60 tych XX w. władze zakazały wypasu na obszarze TPN. Niestety zakaz ten spowodował zarastanie polan i hal tatrzańskich, ze szkodą dla przyrody, gdyż groził zanik unikatowych (w tym endemicznych) roślin i rzadkich zwierząt żyjących na tatrzańskich polanach.
Dziś jest on szczegółowo unormowany i ma miejsce na Polanie Kopieniec (fot.6).
fot. 6
Polana Kopieniec, fot. Piotr Wujec |
Wypas kultowy, oznacza wypas na terenie parku narodowego obwarowany licznymi ograniczeniami, moim zdaniem zasadnie.
Do tych zasadnych ograniczeń wypasu kultowego należy m.in. obowiązek:
- prowadzenia wypasu przez pasterzy używających góralskiej gwary oraz tradycyjnego sprzętu,
- wypasu owiec lub krów miejscowych ras,
- używania do pilnowania owiec owczarków podhalańskich,
- ograniczenia ilości wypasanych owiec do ustalonej z TPN,
- posiadania przez bacę stosownej koncesji na wypas,
- prowadzenia wypasu w uzgodniony sposób nie narażając polany na nadmierną eksploatację.
Na polanie zachwyciły minie szałasy, ich sposób budowy, bez użycia gwoździ oraz ciesielskie ich obróbki (fot. 7, fot. 8).
fot. 7
fot. Piotr Wujec, ciesielska dobra robota, bez użycia gwoździ. |
fot. 8
Ciesielka i stolarka góralska w zbliżeniu. fot. Piotr Wujec |
Jest tam również krzyż z figurą Pana Jezusa z celną inskrypcją. Inskrypcją odbiegającą od antyreligijnej propagandy podczas zamordyzmu PRL, która rozkwitała w roku, w którym postawili górale poniżej sfotografowany krzyż (fot.9).
fot.9
Celna inskrypcja na tatrzańskim krzyżu. Polana Kopieniec. fot. Piotr Wujec AD 2018 |
Na szczęście dla nas, chrześcijaństwa i Kościoła w Polsce, propaganda antyreligijna nie przyniosła efektu laicyzacji Polski, przynajmniej za PRL...
Na zwiedzenie Polany Kopieniec warto zarezerwować trochę czasu.
Są tam urocze zakamarki między góralskimi szałasami (fot. 9), w tym ten nad wodnym oczkiem (fot.10).
fot. 9
Polana Kopieniec, fot. Piotr Wujec |
fot. 10
Urocze oczko wodne między szałasami. fot. Piotr Wujec |
Co do wody, to przez Polanę Kopieniec płynie jedna skromna struga zwana Chłabowskim Potokiem fot. 11.
11. Polana Kopieniec. fot. Piotr Wujec |
Z polany wspaniale widać Tatry Zachodnie oraz Tatry Wysokie (fot. 12).
fot.12
Polana Kopieniec. fot. Piotr Wujec AD 2018 |
Już samo pisanie o Tatrach i ich pięknie mnie uspokaja w okresie intensywnej pracy, mam nadzieję, że Was też. Polecam wypad na Polanę Kopieniec, wystarczy jej poświęcić około 5 godzin, a ten czas da Wam spokój i siłę przyrody.
Żegnam się przykładem wytrwałości i determinacji kwiatów (13), zobaczcie gdzie on się utrzymał....
13. Wytrwałość i determinacja kwiatków. Polana Kopieniec, Tatry. fot. Piotr Wujec |
Wieczorny, miły kontrast na Polanie Kopieniec. fot. Piotr Wujec AD 2018 |
W kolejnym wpisie wrócę do opisu mojego marszu przez szlaki górskie Teneryfy. Dobranoc. Dziękuję za uwagę.
Piotr Wujec
Warszawa, 1 październik 2018 r.
Poniżej tego tekstu jest zakładka pt. "Etykiety". W niej są ikony tematów, odsyłające do innych wpisów w ramach danego tematu, o jakim mówi powyższy wpis. Wystarczy jedną z nich kliknąć.
Warszawa, 1 październik 2018 r.
Poniżej tego tekstu jest zakładka pt. "Etykiety". W niej są ikony tematów, odsyłające do innych wpisów w ramach danego tematu, o jakim mówi powyższy wpis. Wystarczy jedną z nich kliknąć.
Układ bloga
Mój blog jest podzielony na kilka tematów, tym samym wpisz w wyszukiwarkę bloga temat:
- "Mazowsze", o ile interesuje Ciebie Mazowsze, w tym Puszcza Kampinoska,
- "góry" o ile interesują Ciebie góry od Teneryfy, poprzez Karkonosze, Gorce i Beskidy po Tatry,
- "Siadaj proszę pogadamy" o ile chcesz poczytać o geopolityce, np. o Katalonii;
- "lotnictwo", nazwa opisuje celnie temat cyklu wpisów;
- "polskie konstrukcje", o ile chcesz poczytać o nich racząc się zdjęciami.
- "Taktyka", jeśli chcesz ją poznać od stosowanej przez falangę hoplitów starożytnej Grecji, poprzez legiony rzymskie, rycerstwo podczas średniowiecznych walk Anglików z Francuzami, Burów podczas Wojny Burskiej, po organizację obrony przeciwlotniczej Polski w 1939 roku.
- "Warszawa" to historie i zdjęcia na temat mojego miasta;
- "Mazury" zakres oczywisty:)
- "photoblog Piotr Wujec", to po prostu moje zdjęcia.
Zapraszam do lektury
Piotr Wujec
O autorze: Piotr Wujec - pasjonat łażenia po górach i żagli (sternik jachtowy), miłośnik rodzinnego miasta Warszawy, pasjonat lotnictwa, ukończył Zarządzanie Infrastrukturą Lotniczą na Wydziale Inżynierii Lądowej Politechniki Krakowskiej im. Tadeusza Kościuszki, Prawo Lotnicze na Uczelni Łazarskiego oraz kurs szybowcowy Aeroklubu Warszawskiego.
Zapraszam do lektury
Piotr Wujec
O autorze: Piotr Wujec - pasjonat łażenia po górach i żagli (sternik jachtowy), miłośnik rodzinnego miasta Warszawy, pasjonat lotnictwa, ukończył Zarządzanie Infrastrukturą Lotniczą na Wydziale Inżynierii Lądowej Politechniki Krakowskiej im. Tadeusza Kościuszki, Prawo Lotnicze na Uczelni Łazarskiego oraz kurs szybowcowy Aeroklubu Warszawskiego.
Zawodowo Piotr Wujec jest prawnikiem, absolwentem Uniwersytetu Warszawskiego, doktorantem w Instytucie Prawa Upadłościowego i Restrukturyzacyjnego Uczelni Łazarskiego.
Po co wracać do Zakopca? Proponuję inaczej. Warto z Polany pod Kopieńcem pójść w górę w kierunku Doliny Pańszczycy, czyli czerwonym przez Dolinę Suchej wody, a potem przy pięknym potoku Pańszczyca do Plany Waksmundzkiej i wyżej, i wyżej. Dziś zapowiada się piękna pogoda w Tatrach i to w piątek, w połowie października. Idealna do marszu!
OdpowiedzUsuńJak na prawnika i wojownika negocjacyjnego zdjęcia super!
OdpowiedzUsuńSuper!
OdpowiedzUsuńŁadne zdjęcia. Też kocham góry! Ach te zdjęcia! Budzą w dobie pandemii tęsknotę za utraconą wolnością marszu! Jak ja tęsknię za Tatrami. Może warto zrobić kolejne wpisy o górach prowadząc taki blog?
OdpowiedzUsuńSuper Mecenas masz zainteresowania. No imponujące od gór, poprzez żeglarstwo po historię i lotnictwo. Piotr Wujec powinien przestać bronić związkowców i zająć się czymś ciekawym. No taką przyrodą.
OdpowiedzUsuńJak dobrze Mecenas, że mija chyba rok, jak przestałeś Pan bronić tych kontrolerów ruchu lotniczego z PAŻP. Oni i tak są bogaci i mają za nic masę pieniędzy. Ile oni pracują z 7 godzin dziennie i laba, w tym dwie na spanie. Praca marzenie za dziesiątki tysięcy miesięcznie. Po co im to Pan wywalczył lata temu ja nie wiem, nikt z nich i tak Pańskiej pracy nie docenił.
Zamiast zajmować się nimi lepiej Panie Mecenas zająć się przyrodą. Tak jak na tym Piotr Wujec blog. Ta choć okazuje wdzięczność, czego nikt nie może powiedzieć o kontrolerach ruchu lotniczego, co im Pan tyle ugrał szmalu. Powodzenia Panie Mecenasie!
Ja Pana lubię i cenię. Natomiast Pan Panie Wujec sam siebie nie ceni. Szkoda.
Piotrek co Ty wyprawiasz. Jak mawiał ś.p. Jacek Siekierski "Mam za sobą szkołę OMNI Instytut, a Piotr Wujec nie lęka się nikogo a każdy minister przed nim sra... bo Piotra nikt nie kupi". Piotr nie wiem którego ministra Ty nie znasz:)
OdpowiedzUsuńPiotrek k.... wiadomo, że wejdziesz na każdą górę, wiadomo, że dasz radę. Stary! Gdzie Ty jesteś. Gdzie? W d... Znikłeś! Piotr potykałeś się z ministrami, nie sprzedawałeś d.... I co? Co się przejmujesz mendami co Ciebie sprzedawali raz po raz. Olej to stary!!! Piotr znikłeś od ponad czterech lat. Gdzieś tam powalczysz za bogate dupki w LOT, tam tych za bogatych kontrolerów lotniczych z LOTu czy pilotów... co nic o życiu nie wiedzą, bo śpią na szmalu! Piotra wracaj do energetyki! Olej te swoje doktoraty i nauki, bez tego radziłeś sobie z najlepszymi kancelariami w PGE!!! Piotr szlag mnie trafia gdy czytam Twoje wypociny... Piotr zbieraj d.... i wracaj do walki stary. Naukowcem nie będziesz, jesteś wojownikiem i nie daj sobie wmówić, iż jest inaczej!!!