Wzgórze Radziwiłłówka. Karkonosze II.


Wzgórze Radziwiłłówka
Karkonosze II


Zaintrygowały mnie mapy Dolnego Śląska z licznymi na nich ruinami wiekowych budowli. Studiując mapę Karkonoszy zainteresowało mnie niewielkie wzgórze z ruinami o wdzięcznej nazwie Wzgórze Radziwiłłówka. Postaram się Was zachęcić do odnalezienia do niego drogi celem zwiedzenia położonych tam ruin.


Wzgórze Radziwiłłówka, budowla wieńcząca jeden z jego wierzchołków. fot. Piotr Wujec, AD 2018 

Stwierdziłem, wracając z Karpacza do Warszawy, po krótkim urlopie, że warto trochę drogi nadłożyć celem poznania regionu. 
 
Karkonosze na mapie Polski.

 
 
Będąc po siedmiu dniach postu (tzw. Dieta Dąbrowskiej), tj. jedzenia wyłącznie warzyw i owoców, miałem tak dużo energii wynikającej ze zdrowej diety, że ciągle chciałem biegać po górach (wyprawę w Karkonosze, do Doliny Łomniczki opisałem już na moim blogu).  

Jak tam dojechać?
Nie jest to proste, lecz możliwe…



Jadąc z Karpacza na północ (droga 366) proponuję w Ściegnach odbić w prawo w małą, boczną, uroczą drogę do wsi Chaty. 
Jadąc potem, koło składowiska odpadów komunalnych, spotkałem tak sympatycznego mieszkańca łąk położonych pod Karkonoszami…

fot. Piotr Wujec AD 2018


We wsi Chaty należy skręcić w prawo na południe w drogę 367, przy takich uroczych rzeźbach…

Ciekawe rzeźby na prywatnej łące, przy drodze 367, powieszenie przez właściciela naszej flagii jest ujmujące.
fot. Piotr Wujec


Jadąc dalej na południe, widząc po prawej tak urocze wzgórze, proszę skręcić w tą wąską drogę…

Wzgórze Radziwiłłówka do celu od drogi 367 prowadzi w bok, tak malownicza  wąska droga.
fot. Piotr Wujec


Droga o szerokości pozwalającej ledwo się minąć dwóm autom, wiedzie mnie przez zaniedbane torowisko kolejki wąskotorowej - świadectwa wysokiego rozwoju Dolnego Śląska przed 1945 rokiem.

fot. Piotr Wujec


Po minięciu kilku budynków, a po lewej Pałacu Ciszyca wjechałem w las, tam zaparkowałem na skraju mokradła.

Pałac Ciszyca, fot. Piotr Wujec

Garść faktów

Pałac Ciszyca położony jest na południowy zachód od Kowar, pod Karkonoszami, na Dolnym Śląsku. Sam pałac składa się z budynków klasycystycznych wybudowanych na początku XIX w. 
Jednak nie one mnie urzekły.
Urzekły mnie - wznoszące się na  stromym Wzgórzu Radziwiłówka, w odległości ok 300 m od pałacu -  ruiny pałacyku myśliwskiego z końca XVIII w. 
Ten zrujnowany pałac myśliwski graniczy z pięknym parkiem, pełnym unikatowych drzew, który zarósł przez wieki przeinaczając się w uroczą dąbrowę, przechodzącą momentami w knieję.

Stoki wzgórza są uroczo strome, porośnięte knieją. 
Po ostrym marszu pod górę trafiam na taka uroczą ścieżkę.

Wzgórze Radziwiłłówka, podejście. fot. Piotr Wujec


Prowadzi ona do drogowskazu, po lekkim kluczeniu, o takiej treści…



…idąc za jego wskazaniem przez dąbrowę widzę z daleka intrygujące ruiny.



…gdy do nich się zbliżam jestem zachwycony. Oglądam je i okoliczny piękny las przez ponad godzinę. Towarzyszy mi cisza, brak ludzi, mimo, że jest to środek lipca.



Ruiny pałacu myśliwskiego z 1790 roku działają na wyobraźnię. Jak on wyglądał 200 lat temu?
fot. Piotr Wujec






Po obejrzeniu ruin i okolicy idę grzbietem na wschód… 
... jak w klasyku: "idziemy na wschód tam zawsze jest cywilizacja"… 
Trafiam po nastu minutach marszu na dawny punkt widokowy, a za nim są urocze strome skały i groty…



Wracając warto drogą koło pałacu pójść możliwie daleko na zachód. Po co? Aby nasycić oczy takim widokiem Karkonoszy.

fot. Piotr Wujec

Na koniec dygresja

Pałac Ciszyca, jak ta nazwa pałacu z XIX w. brzmi dziwnie mało niemiecko?
 
Dolny Śląsk to ciekawy obszar z punktu widzenia historycznego i narodowościowego. 
 
Obszar ten bowiem krótko należał do Korony Polskiej, a znacznie dłużej przez setki lat należał do Korony Czeskiej lub był podzielony między rodzime byty polityczne… 
Na Dolnym Śląsku powiodła się germanizacja, która następowała niejako samoistnie i stopniowo przez wieki, jeszcze za panowania Piastów Śląskich. W sferze świadomości narodowej się ona powiodła. Jednak przed 1945 rokiem Dolny Śląsk był nadal pełen słowiańskich nazwisk i nazw, często w niemieckim brzmieniu. Nazw podobnych na niemieckich mapach z tego okresu, do słowiańskich nazw miejscowości dziś na Rugii, które mijałem objeżdżając ją w 2010 roku.
Przed 1945 rokiem Dolny Śląsk był zamieszkany przez Niemców, wielu z nich miało polskie nazwiska… to równie ciekawe zjawisko, jak inne, gdy to czytając listę poległych Powstańców Warszawskich widzimy jak bardzo wielu Warszawiaków miało … niemieckie nazwiska.
Jakiś czas temu dostałem od przyjaciela rodziny książkę niemieckiego historyka o jednym z najwybitniejszych niemieckich dowódców wojsk pancernych gen. grafie Starchwitz.
Ciekawa historia w świetle nazwy pałacu Ciszyca, o którym pisałem powyżej.
Ten niemiecki generał był z znakomitego rodu z Dolnego Śląska. On czuł się Niemcem, walczył z polskimi powstańcami podczas Powstań Śląskich i aktywnie wspierał Hitlera…. 
Wszystko to czynił, mimo że miał imię tak obce Niemcom, ba trudne dla nich do wymówienia, a nadawane w Jego rodzie od pokoleń (z zasady najstarszemu synowi), imię… Hyacinth. Jego matką była Aleksandra Strachwitz z domu … Matuschka, również ze starego śląskiego rodu szlacheckiego.
Niemiecka polityka historyczna od lat konsekwentnie w RFN skupiona jest na naginaniu faktów, celem obrony niemieckich interesów. Staram się czytać wydawane u nas tłumaczenia niemieckich książek. Ta sama polityka historyczna RFN wyraża się też w niemieckiej historycznej książce z 2013 r. pt. „Strachwitz”, której autorem jest Hans-Joachim Roll.
Polecam ją każdemu Polakowi celem zrozumienia jak dobrze działa niemiecka polityka, nie tylko w zakresie oddziaływania w Polsce, ale również w zakresie polityki historycznej. 
Książka jest owszem irytująca dla Polaka, gdy znamy fakty, bo się z nimi rozmija, jednocześnie doskonale pokazuje niemiecki punkt widzenia, też nas Polaków… 

Dziękuję za uwagę
Piotr Wujec
O autorze: 


Komentarze

Najczęściej czytane. EN. The most read posts on my blog.