Dla jednych Reduta 56 dla innych Kościół Św. Wawrzyńca na warszawskiej Woli.
Dla jednych Reduta 56
dla
innych Kościół Św. Wawrzyńca na warszawskiej Woli.
Dla
mnie jedno i drugie.
W tym kościele Św. Wawrzyńca miałem moją Pierwszą Komunię Świętą, jak wiele dziewczyn i chłopców z warszawskiej Woli. Dla mnie ten kościół jest piękny w dwóch wymiarach. Pierwszym bryły tego budynku, drugim jego historii.
Spis treści:
1. Bryła Kościoła Św. Wawrzyńca i historia budowli.
2. Niemiecki akcent w historii Kościoła Św. Wawrzyńca.
3. Reduta 56.
4.
Rosyjski szturm na Warszawę 6–7 września 1831 r.
5. Walki w 1831 roku a wojsko Królestwa Polskiego.
5.
Podsumowanie i wnioski autora.
1. Bryła Kościoła Św. Wawrzyńca i historia budowli.
1.1. Bryła Kościoła Św. Wawrzyńca, dlaczego jest taka ciekawa i intrygująca?
fot. Piotr Wujec AD 2022 |
Budowę tego kościoła, jak szeregu innych na Mazowszu (np. o. Kapucynów w Zakroczymiu, patrz wpis na moim blogu) zawdzięczamy panowaniu króla Jana III Sobieskiego, który odparł najazd islamski na Europę wygrywając z Armią Osmańską Bitwę pod Wiedniem.
Żona Jana III Sobieskiego królowa Marysieńka Sobieska (z pochodzenia Francuska) zafundowała rozpoczęcie budowy tego kościoła murowanego w 1695 roku, po Jej śmierci budowa stanęła i została dokończona w 1755 roku.
No a ten termometr pamiętam z dzieciństwa, gdy jeszcze Gerlach był firmą polską, dziś należy do Chińczyków z tego co wiem...
fot. Piotr Wujec |
1.2. Co było w tym miejscu nim powstał obecny kościół?
W tym samym miejscu był kościół katolicki drewniany od XIV wieku, potwierdza ten fakt źródło pisane z 1412 roku. Posadowiona na tym obszarze była od Średniowiecza do momentu włączenia do Warszawy wieś Wola Wielka, w której powstał ten kościół.
Wieś Wola Wielka była na terenie Ziemi Warszawskiej należącej do Księstwa Mazowieckiego, aż do włączenia Księstwa Mazowieckiego do Korony Polskiej w 1526 roku po śmierci w podejrzanych okolicznościach ostatnich książąt mazowieckich, przedstawicieli dynastii Piastów.
fot. Piotr Wujec |
1.3. Czy duże były zmiany w bryle Kościoła Św. Wawrzyńca przez 267 lat?
Jedyne zmiany dotyczyły wmurowania przez Rosjan w 1834 roku w mury kościoła rosyjskich kul artyleryjskich, którymi Rosjanie w 1831 roku ostrzeliwali polskich żołnierzy broniących Reduty 56. Centralnym obiektem tej Reduty 56 był właśnie Kościół Św. Wawrzyńca.
Widać te wmurowane kule na moim zdjęciu poniżej.
fot. Piotr Wujec |
fot. Piotr Wujec |
Po stłumieniu polskiego antyrosyjskiego Powstania Listopadowego Rosjanie - chcąc niszczyć polskość - wiele kościołów katolickich zamieniali na cerkwie prawosławne. Identycznie uczynili Rosjanie z Kościołem Św. Wawrzyńca w Woli Wielkiej zamieniając go na cerkiew Włodzimierskiej Ikony Matki Bożej, o charakterze cerkwi - mauzoleum rosyjskiego zwycięstwa nad nami Polakami w 1831 roku.
Dodatkowo celowo wewnątrz dawnej polskiej Reduty 56 Rosjanie zorganizowali cmentarz prawosławny a następnie postawili obok kościoła nową cerkiew, która do tej pory stoi koło Kościoła Św. Wawrzyńca.
fot. Piotr Wujec |
Zauważam, że w 1914 r. w Warszawie, pod Rosyjskim Zaborem, prawosławni stanowili mniej niż 4% ludności Warszawy, Żydzi około 30%, a większość ludności Warszawy stanowili Polacy Katolicy. Tymczasem w Warszawie pod koniec Zaboru Rosyjskiego cerkwi było więcej niż kościołów katolickich, identycznie sprawa miała się z synagogami było ich więcej niż kościołów katolickich.
Do 1905 roku w Zaborze Rosyjskim był zakaz stawiania przez Polaków nowych kościołów katolickich.
Wracając do architektury.
Do dziś bryła Kościoła Św. Wawrzyńca jest piękna, moim zdaniem.
Zresztą zobaczcie sami (zdjęcia robiłem w maju 2022 r.).
fot. Piotr Wujec |
fot. Piotr Wujec |
fot. Piotr Wujec |
Dopiero po zajęciu Warszawy przez Niemców w 1916 roku kościół został zwrócony Katolikom i stał się od 1919 roku ponownie kościołem katolickim.
2. Niemiecki akcent w historii Kościoła Św. Wawrzyńca.
2.1. Niemiecki akcent pierwszy.
Podczas ataku Pruskiego na Warszawę w 1794 roku Kościół Św. Wawrzyńca był częścią polskich umocnień, za którymi Polacy odpierali ataki Niemców. Kościół został wówczas uszkodzony.
Przed atakiem Pruskim na Warszawę kościół ten został otoczony wałami, stał się wówczas centrum polskiej reduty, nazwanej potem Redutą nr 56.
2.2. Niemiecki akcent drugi
Za wałami Kościoła Św. Wawrzyńca od 9 do 28 września 1939 r. żołnierze Wojska Polskiego z Lwowa skutecznie odpierali ataki Niemców na Warszawę, co upamiętnia ta płyta oraz tablica.
2.3. Niemiecki akcent trzeci
W sierpniu 1944 roku na wałach Reduty 56 niemieccy żołnierze zamordowali tysiące polskich cywili rozstrzeliwując Polaków z karabinów maszynowych (MG42).
Rzeź Woli upamiętnia ten krzyż postawiony pod kościołem…
fot. Piotr Wujec |
Ponadto w Kościele Św. Wawrzyńca niemieccy żołnierze podczas Rzezi Woli, w trakcie mszy świętej, pod ołtarzem zastrzelili polskiego księdza katolickiego. Tego samego dnia w widocznej na zdjęciu poniżej zakrystii Niemcy zamordowali siostry zakonne, kościelnego, kilka kobiet Polek w ciąży, dzieci i innych osób…
fot. Piotr Wujec |
3. Reduta 56
3.1. Umocnienia wokół Kościoła Św. Wawrzyńca zaczęły wznosić polskie wojska przed atakiem pruskiej armii na Warszawę w 1794 roku.
Prusacy na Warszawę w 1794 roku, jak to, walczyliśmy wówczas z Rosją?
Przypominam - wojska polskie podczas Powstania Kościuszkowskiego walczyły zarówno z Rosją, jak i z Prusami.
Po Trzecim Rozbiorze Polski Warszawa stała się częścią Królestwa Prus!
Sojusz Berlin Moskwa widoczny tak bardzo od lat w XXI wielu to nic nowego. Ustalenia sojuszu Berlin Moskwa z XVIII w. potem, że tak napiszę, były wzorcowe dla ustaleń z sierpnia 1939 roku Hitlera i Stalina odnośnie podziału Polski, który wszedł w życie we wrześniu 1939 roku.
Ten sojusz Berlin Moskwa jest trwały od setek lat, z krótkim tylko dwoma przerwami:
- pierwszą w latach 1914-1917, przypominam, że Lenin i Trocki byli niemieckimi agentami, za niemieckie pieniądze przerzuconymi z Niemiec do Rosji w 1917 roku, gdy tylko komuniści – Bolszewicy zdobyli władzę w Petersburgu i Moskwie to natychmiast Lenin podpisał pokój z Niemcami chcąc pomóc Niemcom pokonać USA, Francję, Wlk. Brytanię, Włochy i Belgię na froncie zachodnim w 1918 roku),
- drugą od ataku Niemiec na Rosję Sowiecką (ZSRS) 22 czerwca 1941 roku do 1945 roku…
3.2. Wracając do umocnień Reduty nr 56.
Umocnienia powstały po uchwaleniu Konstytucji 3 Maja. Następnie ostały wzmocnione w okresie Powstania Kościuszkowskiego. Chroniły te umocnienia główna drogę z Warszawy na zachód na żyzne obszary Ziemi Warszawskiej, Ziemi Sochaczewskiej, w kierunku na Kalisz i Poznań.
W okresie Księstwa Warszawskiego umocnienia te zostały odnowione.
Do dziś umocnienia Reduty 56 robią wrażenie. Wał miał pierwotnie ponad 3 m wysokości, z głęboka fosą widoczną do dziś.
Takie stare drzewa pamiętam na Wałach Sowińskiego, dziś po nich są imponujące karby i pnie... fot. Piotr Wujec |
Z lewej fosa, po środku wały Reduty 56 a prawej Cmentarz Prawosławny a dziś prawosławno katolicki. fot. Piotr Wujec maj 2022 |
Niestety po przegranej w 1812 roku wojnie z Rosją po upadku Napoleona Księstwo Warszawskie zostało podzielone (postanowieniami z 1815 roku) między Prusy i Rosję. Wyprawa na Moskwę w 1812 roku została przegrana przez Wielką Armię (Francja, oddziały państw niemieckich, holenderskie i włoskie oraz Polacy - co piąty żołnierz Wielkiej Armii Cesarza Francji był.... Polakiem).
W rosyjskiej części powstało Królestwo Polskie, którego królem był car Rosji. Objęło ono wyłącznie część dawnych ziem Księstwa Warszawskiego, które przypadły w 1815 roku Rosji. Reszta Zaboru Rosyjskiego była nadal włączona do Rosji, nazywana była przez Polaków Ziemiami Zabranymi.
Wiedząc o waleczności Polaków z doświadczeń 1812 roku - gdy to polscy żołnierze jako jedyni skutecznie osłaniali odwrót Wielkiej Armii spod Moskwy - po 1815 roku car chciał mieć u swojego boku walecznych Polaków. Z tego powodu zgodził się na Królestwo Polskie z polską armią pod carskim dowództwem.
Rosjanie zawsze byli sprytni. Wiedząc o waleczności Polaków Rosjanie wcale nie dbali o umocnienia Warszawy. Brak było zgody rosyjskiego dowódcy wojska Królestwa Polskiego, (którym był brat cara) na dbanie przez wojsko Królestwa Polskiego o umocnienia Warszawy.
3.3. Reduta 56 wyglądała w 1831 roku, tak jak na poniższych mapach, które dla Państwa opisałem.
fot. Piotr Wujec |
W 1830 roku gdy wybuchło antyrosyjskie Powstanie Listopadowe to Polacy zaczęli wzmacniać obronę Warszawy. Linie obronne Warszawy wyglądały w 1831 roku tak jak na poniższej mapie. Na zielono zakreśliłem reduty opisane w tym moim wpisie.
Zaznaczona w zielonym okręgu: Luneta - nr 57, Reduta 56 oraz na lewo od niej Reduta 54 (Ordona) fot. Piotr Wujec |
W drugiej połowie 1831 roku, po zdradzie szeregu magnatów – generałów - niby polskich, nasza armia Królestwa Polskiego była w odwrocie.
Mapa Powstania Listopadowego domena publiczna, widać jak przy pomocy Prus niby neutralnych Rosjanie pokonali Wisłę na granicy Prus pod Toruniem i obeszli Warszawę od zachodu. fot. Piotr Wujec |
3.5. Czym było Powstanie Listopadowe?
Powstanie Listopadowe było jedynym antyrosyjskim powstaniem polskim mającym szansę na wygraną.
Wybuchło ono spontanicznie, bez wcześniejszej organizacji. Było wynikiem buntu podchorążych Polaków w Warszawie wspartego przez Lud Warszawy (wyparcie Rosjan z Warszawy i zdobycie Arsenału Warszawskiego).
O armii Królestwa Polskiego poczytaj tutaj:
https://wujec.blogspot.com/2022/08/powstanie-listopadowe-wojsko-krolestwa.html
Niestety sukcesy wojska polskiego podczas pierwszych miesięcy powstania (doskonałe operacje przygotowane przez młodego gen. Prądzyńskiego) były blokowane przez część polskich elit, w tym jednego z wodzów powstania gen. Krukowieckiego, Polaka mającego wielkie majątki na wschód od rzeki Bug czyli w Rosji...
Dlaczego?
Bogate polskie elity wolały wiarę w unię, tak w unię z Rosją.
Elity polskie, te bogate, w 1830 roku postrzegały Rosję jako wielki rynek, czyli dobrą szansę na zarobek, ekonomia dla nich była ważniejsza od suwerenności Polski.
Ponadto w listopadową noc wybuchu powstania polscy młodzi buntowniczy podchorążowie zachowali się karygodnie, mianowicie zamordowali kilku wyższych oficerów odmawiających w tą noc wsparcia powstania, czym zniechęcili powstańcy do siebie część elit Królestwa Polskiego.
Inna sprawa to kwestia walki o władzę różnych polskich "elit" i "koterii" w samym Sejmie Królestwa Polskiego tak widocznej podczas powstania. Walki między różnymi polskimi frakcjami, ja sam bardzo żałuję, że wybitny polski historyk, jeden z przywódców politycznych powstania, Lelewel miał tak mało zrozumienia w Sejmie dla swoich argumentów... no ale to osobna historia na długie dyskusje.
Kolejna sprawa to gra polską kartą przez Francję, która naobiecywała, zarobiła na sprzedaży broni Królestwu Polskiemu a potem nas Polaków "wystawiła" na pożarcie Rosji... "ugrywając" swoje francuskie interesy naszym kosztem.
Zyskali na powstaniu polskim Belgowie, gdyż oddziały rosyjskie i polskie - jakie pod rozkazami cara miały stłumić w 1830 roku narodowe powstanie w Belgii katolików (Flamandów i Walonów) przeciwko protestanckiej dominacji - stanęły na przeciwko siebie poza Belgią czyli w Polsce.
4. Okrążenie Warszawy przez Rosjan we wrześniu 1831 roku
Rosyjski szturm na Warszawę 6–7 września 1831
4.1. Ważnym dla dziejów Reduty 56 podczas szturmu na Warszawę w 1831 roku jest fakt, że Królestwo Polskie podczas tego powstania miało teoretycznie pokój z Prusami. Niemcy wobec Polaków udawali neutralnych w okresie 1830-1831 r.
Dlaczego udawali?
Po pierwsze. Państwa niemieckie oraz Cesarstwo Austriackie (też niby neutralne) dokonały w 1831 roku konfiskaty ponad 50 tysięcy karabinów, przewożonych do Królestwa Polskiego, karabinów legalnie zakupionych za pieniądze polskich podatników przez rząd Królestwa Polskiego we Francji i Anglii…
Po drugie. Niby neutralne Prusy i ich armia, zbudowały w 1831 roku dla wojsk rosyjskich most przez Wisłę koło należącego wówczas do Prus Torunia.
Skutek. Prusy pomogły Armii Rosyjskiej logistycznie okrążyć Warszawę od zachodu, bez pomocy Prus Rosjanie mieliby nikłe szansę na okrążenie Warszawy w 1831 roku.
Polska armia spodziewała się ataku Rosjan od wschodu na Warszawę, tymczasem dzięki pomocy Prus Rosjanie mogli we wrześniu 1831 roku uderzyć na Warszawę od zachodu.
4.2. Trzy linie obrony Warszawy
Warszawę
ochraniały trzy linie obrony, naniosłem je na poniższą mapę kolorem zielonym, linie oznaczyłem: A, B,C.
Najważniejsza
była pierwsza zewnętrzna linia obrony (lit. A na mapie), z kluczową
rolą dla obrony Warszawy od zachodu Reduty 56 ujętej w zielony okrąg na tej mapie.
Reduta 56 była najlepiej umocnionym elementem polskiej obrony, na wypadek ataku na Warszawę od zachodu. Natomiast przed Redutą nr 56 znajdowała się, tzw. luneta, oznaczona nr 57 na mapie umocnień Warszawy 1831 roku, była ta luneta wysunięta kilkaset metrów przed Redutę 56.
4.3. Co to jest luneta?
Luneta to dzieło obronne o takim kształcie jak poniżej narysowałem, tj. bez zamknięcia wałami od tyłu. Luneta jest z zasady otwarta od strony reduty, którą ubezpiecza. Luneta ma zatrzymać impet natarcia na redutę.
rys Piotr Wujec |
4.4. Krótki opis walki
Rosjanie mając wielką przewagę w artylerii najpierw ostrzeliwali ww. lunetę, Redutę nr 56 oraz Redutę nr 54.
Polskie dowództwo nie spodziewało się
ataku Rosjan na Redutę 56, jako najlepiej umocniony odcinek obrony Warszawy. Polskie dowództwo spodziewało się ataku na inne odcinki obrony Warszawy na rysunku - mapie strzałka żółta, to spodziewane przez Polaków kierunki rosyjskiego natarcia. Rosjanie zaskoczyli polską armię podejmując odważny rosyjski atak na Redutę 56.
Z powodu zaskoczenia polskiego dowództwa działaniami Rosjan brakowało odpowiednich rezerw polskich dział i polskiej piechoty w miejscu gdzie atakowali Rosjanie od rana 6 września 1831 r., patrz tabela nr 1 poniżej.
Reduty 56 broniły rano 6 września 1831 roku tylko dwie kompanie polskiej liniowej piechoty oraz artyleria, z tego co wiadomo jedna kolejna kompania broniła lunety, nie jest to pewna informacja odnośnie liczebności polskich oddziałów tego dnia.
Siły stron - atak na Warszawę Rosjan - w dniach 6–7 września 1831 r.
opracowanie Piotr Wujec
|
Wojska Królestwa Polskiego |
Wojska Cesarstwa Rosyjskiego |
Łącznie ilość żołnierzy |
40 000 |
54 000 |
ilość dział |
200 |
360 |
UWAGA: Wojska polskie broniły całego obwodu, wszystkich trzech linii, obrony Warszawy, były tym samym rozciągnięte. Wojska Rosyjskie w całości operowały na lewym brzegu Wisły atakując punktowo, były tym samym w stanie skoncentrować wielkie siły na małym obszarze. Z zasady to atakujący wybiera miejsce gdzie uderzy koncentrując tam swoje siły, gdy tymczasem obrońca jest zmuszony utrzymać obrońców w gotowości do obrony całej tzw. linii obrony. Niestety to atakujący ma lepiej, gdyż to on wybiera gdzie danego dnia uderzy na obrońców. Z tego powodu mawia się, że najlepszą obroną jest atak. Rano 6 września 1831 roku miejsce ataku wybrali Rosjanie, zaskakując polskie dowództwo spodziewające się ataku rosyjskiego w innym miejscu. Polskie dowództwo spodziewało się ataku Rosjan na najsłabsze reduty tymczasem Rosjanie uderzyli od razu najpierw na redutę 54 a potem od razu na najsilniejsza polską Redutę 56. Dzięki temu zaskoczeniu mieli przewagę Rosjanie nawet 5 Rosjan do 1 Polaka na kierunku z zachodu na wschód atakując Redutę 56 (tzw. Redutę Sowińskiego), gdzie nacierała rosyjska piechota. Podobno jeszcze większa przewagę nawet 10 do 1 Rosjanie mieli nad Polakami atakując Redutę 54 (tzw. Redutę Ordona).
|
fot. Piotr Wujec |
Po przygotowaniu artyleryjskim Rosjanie zajęli rano 6 września 1831 roku nie bronioną przez Polaków Redutę 55. Trudno dziś powiedzieć z jakiego powodu polskie dowództwo nie obsadziło wojskiem tej reduty.
Wiadomo jedynie, że dowodzący wojskiem Królestwa Polskiego gen. Krukowiecki od rana 6 września 1831 roku zabiegał o .... kapitulację Warszawy. Prowadził ten generał układy z Rosjanami, nawet już przed południem, gdy wysłał do Rosjan posłańca proponując kapitulację Warszawy, wszystko czynił bez zgody Sejmu Królestwa Polskiego, który obradował w ... Warszawie.
Dowódca armii Królestwa Polskiego mawiał podobno wówczas 6 września 1831 roku, że chce ratować tylko żołnierzy, nawet kosztem utraty Warszawy i odwrotu polskiej armii z miasta.
Reduta Ordona
Po zajęciu Reduty 55 Rosjanie natychmiast zaatakowali z tej zajętej Reduty 55 bronioną przez Polaków Redutę 54. Rosjanie atakują ją (Redutę 54) z boku, ku zaskoczeniu polskich obrońców. Po blisko godzinnej krwawej walce Rosjanie złamali zacięty opór polskich żołnierzy na Reducie 54 (tzw. Reduta Ordona – od nazwiska oficera polskiego, który wysadził siebie i skład polskiej amunicji zabijając 300 Rosjan, gdy Rosjanie zajmowali Redutę 54). Niestety tej Reduty nr 54 (Reduty Ordona) broniły skromne polskie siły...
Walki o Redutę 56 (tzw. Szańce Sowińskiego)
Rosjanie zaatakowali Redutę 56 najpierw rano od frontu (od zachodu), wówczas zostali przez nasze polskie wojska odparci zarówno z Reduty 56, jak i z lunety, na mapie powyżej nr 57, w zielonym okręgu.
Po zdobyciu Reduty 54 oraz Reduty 55 (Polacy na Reducie 54 tzw. Reducie Ordona bronili się do ostatniego naboju) Rosjanie zaatakowali Redutę 56. Wówczas Redutę 56 zaatakowali Rosjanie drugi raz tego dnia, tym razem zarówno od frontu (od zachodu), jak i z boku od południa oraz północy, patrz mapa i naniesione na nią kierunki rosyjskiego natarcia (na czerwono).
Obroną Reduty nr 56 dowodził doświadczony polski generał Sowiński (z tego powodu nazwa Reduty 56 "szańce Sowińskiego").
Pierwsza polska odsiecz wysłana z drugiej linii (mapa lit. B) wyparła Rosjan na chwilę z Reduty 56. Niestety Rosjanie mieli pięcio lub sześciokrotną przewagę w piechocie, a na 12 armat Reduty przypadało około 76 armat rosyjskich. Po przełamaniu obrony polskiej na szańcu głównym, Polacy zatrzymali Rosjan na śródszańcu przed kościołem, na rysunku zaznaczyłem go cyfrą 2. Nie na długo...
Mimo prób odsieczy dla Reduty 56 ze strony polskiego generała Bema, próbującego wesprzeć polskich obrońców ogniem artylerii konnej.
Mimo początkowo udanego kontrataku polskiego pułku (na zielono naniosłem go na mapę) na Rosjan zajmujących Redutę 56.
Mimo zaciętego oporu Polaków.
Po dwóch godzinach walki z przeważającym liczebnie i siłą ognia wrogiem, Polacy byli zmuszeni wycofać się z Reduty 56.
Sukces Rosjan był wielki.
W miejscu widocznym na moich zdjęciach poniżej Rosjanie zakuli bagnetami 6 września 1831 roku generała Sowińskiego, który był inwalidą wojennym, bez jednej nogi, polskim weteranem walczącym kiedyś u boku Napoleona.
Polecam w tym miejscu monografię dr Jerzego Łojka pt. Szanse Powstania Listopadowego.
OK wystarczy historii.
Relaks dla oczu poniżej.
fot. Piotr Wujec |
fot. Piotr Wujec |
fot. Piotr Wujec |
fot. Piotr Wujec maj 2022 |
Dziękuję za uwagę.
Piotr Wujec
Informacje o autorze tekstu i zdjęć na:
Komentarze
Prześlij komentarz
Informuję.
Na swoim blogu toleruję w komentarzach każdą opinię, jest mi obca poprawność. Poprawność to zabójczyni wolności.
Czy cenzuruję komentarze?
Nie. Cenzura jest zakazana w Konstytucji RP.
Ja cenię sobie wolność słowa i prawo.
Na blogu usuwam wulgarne komentarze.
Proszę unikajmy wulgaryzmów.
Podsumowując.
Informuję o możliwości zaniechania publikacji na moim blogu komentarzy o treści wulgarnej.